Porażka z tą pogodą, no załamać
Sobota, 3 stycznia 2009
· Komentarze(0)
Porażka z tą pogodą, no załamać się idzie. Godzina 13.30 a ciemno jak w d... u murzyna. Nie mam okna w pokoju, musiałem dymać przy zapalonym świetle. Mróz siarczysty, nawet nie ma mowy żebym teraz z domu się ruszał choćby na spacerek. Na dobitkę przygnębia mnie myśl, że pojutrze do szkoły, musiałem więc rozładować stres i kipiące we mnie ciśnienie i pojeździć ;) Byłem taki zły, że nie wiem skąd wzięło się we mnie tyle siły - cisnąłem równo po pedałach, a potem jakie boskie uczucie odpadających nóg ^^ Motywuje mnie jedno - z każdym spędzonym dniem bliżej do sezonu i powrotu do treningów.